R57: Agata Czykierda-Grabowska "Jak powietrze"
R57: Jak powietrze...
Dobry wieczór,
kolejny "pączek" zjedzony ze smakiem wprost z mojej książkowej listy dań na ten wieczór. Agata Czykierda-Grabowska - personalia zasłyszane przeze mnie pierwszy raz właśnie przy promocji książki "Jak powietrze". Nigdy wcześniej się nie spotkałam z autorką ani jej twórczością. Generalnie książkę zabrałam ze sobą jako podręcznik do odmóżdżenia, gdyż spodziewałam się lekkiej new adult'owskiej poczytajki o emocjach młodych ludzi... a tu? Bum! Uderzenie! Wręcz od ścianę!
Nie dajcie się zwieźć swoją opinią na temat książek typu new adult z poprzednich Waszych wcieleń ;) Wcześniej czytając new adult - kojarzyło mi się zawsze z erotyką i późniejszą przepychanką międzyludzką na temat nieszczęść i trudnych spraw w tle. Ale jakże się pomyliłam w przypadku "Jak powietrze".
Wspaniała, brutalnie prawdziwa, namiętnie emocjonalna historia dwojga pokiereszowanych przez los ludzi, którzy pragną jednego - zaznania choć chwilowego szczęścia. To nie jest książka i historia z typu tych banalnych... Autorka przez ponad czterysta stron wywraca nasz system emocji i uczuć do góry nogami.
Miejsce akcji: Warszawa, absolutnie polska i brutalnie prawdziwa. (Nawet z Łysym, który na Pradze pilnuje z kumplem wejścia do osiedlowej bramy). Czas: Współczesność. Temat: Życie.
Okrutnie zagmatwane przeszłości, relacje i pragnienia tworzą cudownie pokrzepiającą historię o brnięciu przez najgorsze, aby być szczęśliwym, kochanym,docenianym.
Autorce należy się ogromny pokłon. Wycisnęła ze mnie morze łez tuż przy końcu książki. Jest też winna mi jakiś środek uspokajający - bo w pewnym momencie sama chciałam wyjść i się na tej warszawskiej Pradze bić! Ma kobieta talent. Talent do nie wywalania nam śmiesznego erotyka, który po paru stronach kończy się wraz z naszym zainteresowaniem tylko do wytwarzania w nas mechanizmu oczekiwania - co wydarzy się dalej? I dlaczego tak kobieto postąpiłaś? :)
Książka na pozór napisana prostym językiem, ale jakże wartościowym. U Czykierdy-Grabowskiej nawet najprostsze "tak" i "nie" wywołuje silne emocje.
Więcej takich książek! Proszę! :)
Poluje na kolejną tej autorki!
Moja ocena - 10/10 - za emocje i okrutne rozczulenie.
-KinayS.
Komentarze