R31: Becca Fitzpatrick "Black Ice"
R31: "Black Ice"
"Zima, zima, zima, pada, pada śnieg..." - zimowa przyśpiewka zwykle nam się kojarzy z pozytywnymi emocjami a mi przynajmniej jeszcze ze Świętami. Jednakże "Black Ice" i aura, która panuje w książce mocno nas zmrozi, dlatego szykujcie gorące kubki herbaty, kawy bo zapewne się przydadzą.
Przedstawiam kolejną pozycję dla dobrego "odmóżdżenia" typu młodzieżowy thriller z przyjemnych happy end'em. "Nie daj się zwieść pozorom" grzmi hasło z okładki książki. Pozory jak zwykle mylą dlatego bądźmy czujni.
Główna bohaterką jest Britt, która długo przygotowywała się do wymarzonej wyprawy w góry Teton, rezygnując z kuszącego wygrzewania się na słonecznych plażach. Razem z przyjaciółką, wpadają w kłopoty, gdy zaskakuje je burza śnieżna, która uniemożliwia kontynuowanie wyprawy na warunkach młodej dziewczyny. Ku swojemu szczęściu odnajdują schronienie w domu, w którym przebywa dwóch mężczyzn... jednakże okazuje się, że razem z ich schronieniem stają się zakładniczkami. Akcja nabiera tempa, gdy mężczyźni nie chcą wypuścić dziewczyn tak łatwo. Rozpoczyna się rozpaczliwa walka z czasem i własnymi słabościami, kto ustanowi przewagę i wygra w trudnych warunkach? Zapraszam do czytania.
Książka napisana z pierwszoosobową narracją, dlatego też tempo czytania nabiera szybkości już od pierwszych stron. Dopracowana i wspaniała pod względem tematyki. Szybko wciąga, umilając nam czas. Zaskakująca i gdybym mogła powiedzieć tak o książce to w przenośni jest "pewna siebie". :)
Zapraszam jeszcze raz i zachęcam. Gwarantuję, że nie pożałujecie.
Była to moja druga książka tej autorki (bo pierwsze było "Szeptem"), która również mnie wciągnęła, ale ze względu że była to fantastyka. Natomiast "Black Ice" to kompletny młodzieżowy thriller, który z przyjemnością polecam!
Autorka ma dar do pisania książek na poziomie fantasy i na poziomie trzymającej w napięciu akcji.
Moja ocena 7/10.
Pozdrawiam
-KinayS.
Komentarze