R9: Daugherty C.J. - "Wybrani"

R9: "Wybrani"




Dokładnie rok temu miała miejsce premiera pierwszej części serii "Wybrani" autorstwa C.J. Daugherty. Osobiście tę część przeczytałam całkiem niedawno, jako coś innego niż zwykle mam w zwyczaju czytać. Ostatnio na rynku pojawiły się książki typu zbuntowana nastolatka zostaje przeniesiona (czyt. wydalona z publicznej szkoły) do nietypowej uczelni, w której panują ostre reguły. Oczywiście przy okazji poznaje dwóch niesamowicie intrygujących facetów, którzy w jakiś sposób zaraz zwracają uwagę na naszą główną bohaterkę. Jej świat staje do góry nogami podczas oswajania się w całkiem nowym życiu. Spotyka się z ludźmi, którzy jak to w każdej szkole są albo jej przyjaciółmi, albo wrogami (tych drugich ma dość sporo). Dziewczyna nie dostaje ani jednego słowa wyjaśnień dlaczego zostaje przeniesiona właśnie do takiej szkoły. Czytając, szybko orientujemy się, że Allie jest całkiem fajną dziewczyną, która mogłaby być naszą kumpelą ze szkolnej ławki. Na dodatek nie boi się zadrzeć ze szkolnym dyrektorem czy spotkać się twarzą w twarz z Policją przez jej wrodzony talent do pakowania się w kłopoty. W przypływie wydarzeń zostajemy przeniesieni w zupełnie inny szkolny świat niż ten z którym mamy do czynienia na co dzień. I na pewno już nie taki bezpieczny niż może nam się wydawać. W szkole dochodzi do zabójstwa. Kto za tym stoi? Czy ma to coś wspólnego z naszą bohaterką? Odpowiedź jest bliżej niż sądzimy.

Historia Allie w nowym otoczeniu ma w sobie nutkę ciekawości, zastanawiamy się co za chwilę się wydarzy, przez co książkę czyta się szybko i przyjemnie. Jest to pierwsza część serii, dlatego jest ona swoistym wprowadzeniem w przygodę. Czasami język jest bardzo szkolny z naciskiem na "bardzo", ale właściwie jakby się nad tym zastanowić czy my nie używaliśmy takiego języka, jakim Allie nas czasem częstuje? Oczywiście, nie ma w jej zwrotach niczego złego i gorszącego, tylko nie ukrywam, że książka nieco traci przez stosowaną banalność. Jednak z drugiej strony..??

Książka jest napisana w pierwszej osobie, dlatego łatwo przyswajamy sobie przygody Allie. Nie żałuję spędzenia czasu nad tą książką, ale nie będę owijać w bawełnę - nie przeczytam kolejnych części. Z jednej strony szkoda, ponieważ prywatne zainteresowania autorki mogłyby wskazywać na to, że "Wybrani" mogą być bardzo dobrą serią. Pani Daugherty była reporterką kryminalną a obecnie jest dziennikarzem śledczym. Jednak wydaje mi się, że wolałabym przeczytać jej klasyczny kryminał niż pozycję z działu literatura młodzieżowa. Z drugiej strony, gdy zakończyłam czytać pomyślałam "kolejna tego typu historia". Już miałam do czynienia z tego typu książkami "ala" młodzieżowy kryminał - bo chociażby Pretty Little Liars, ale te książki różnią się tylko szczegółami, a szablon jest dokładnie taki sam. Dlatego nie jestem zbyt pozytywnie nastawiona nad poleceniem tej książki. Nie jest zła - bo skłamałabym, gdybym powiedziała, że jest beznadziejna. Jest dobra i wciągająca (tylko przez talent autorki i jej doświadczenie życiowe i zawodowe), ale uważam, że kolejna taka szablonowa historia na rynku już nie jest potrzebna. Przez co wydaje nam się, że napisana jest tylko dla zarobienia pieniędzy na temacie, który się sprzeda. 

Moja ocena jest dość surowa, może dlatego, że teraz co druga książka jest typem "szalonej nastolatki, z problemem, który rozwiązuje się w odosobnionej uczelni z internatem". Osobiście w skali od jeden do dziesięć daje mocną szóstkę. 

Myślę, że seria znajdzie swoich zagorzałych zwolenników jak i przeciwników. Ja osobiście jestem po środku. Przeczytałam, odłożyłam i już nigdy nie wrócę.          

- KinayS.

Komentarze

Popularne posty