R53: Lee Child "Poziom Śmierci"

R53: Poziom śmierci...

Cześć,
wczoraj skończyłam czytać "Poziom śmierci" Lee Child'a i przyznam się, że tę książkę kupiłam w ciemno i... nie żałuję. Zasugerowałam się uginającymi się półkami od książek tego autora z pobliskiej księgarni. Nigdy nie czytałam książek Child'a, nic nie słyszałam o jego literaturze, talencie. Mało tego nie znam nikogo kto byłby koneserem serii z Jack'iem Reacher'em w roli głównej. Któregoś dnia odrobiłam "pracę domową" i poszperałam w Internecie, aby odnaleźć pierwszy tom i jego tytuł. Gdy mi się udało - zamówiłam. 

Po kilku dniach, jak gdyby nigdy nic zaczęłam czytać i tutaj moje zauroczenie przybrało na sile. Otóż "Poziom śmierci" rozpoczyna się skromnym CV głównego bohatera. Dla mnie bajka! Zamykam oczy wspominając każde zdanie z charakteryzacji i widzę JR - jak wygląda, jak się porusza, jakie ma spojrzenie. Materializuje się i przez to postać wzmacnia w mojej wyobraźni swoją osobę. Jack Reacher to były żandarm armii Stanów Zjednoczonych, który właśnie odzyskał swoje "cywilne" życie. Poznajemy go już w pierwszym rozdziale, który rozpoczyna się jego aresztowaniem. Nic dodać nic ująć. Historia opisywana w pierwszej narracji dodaje czytelnikowi pewności, że chciałby znać taką osobę jak Reacher. Ja na pewno. 

Wartka akcja, która buduje napięcie w książce jest nieodłącznym elementem tego wspaniałego dzieła. Gdybym miała powiedzieć jaki to gatunek - zdecydowanie przekreślam thriller a stawiam haczyk przy akcji. Jeszcze nigdy nie czytałam tak dobrej książki akcji. Wiadomo przewinęły mi się przez wzrok i ręce thrillery, horrory, ale nie akcja. Aż do obecnego momentu. Skoro lubię filmy akcji (bo przy nich się najbardziej odprężam) to i jak widać książka również przypadła mi do gustu. 

Cała historia głównego bohatera zaczyna się wręcz sielankowo, banalnie. Facet, który nie patrzy wstecz, rusza przed siebie bez zbędnych pytań ani dziwnych zachowań. Pali mosty nie przejmując się, że przeszłość była łaskawa bądź mniej. Idzie przed siebie, aż w pewnym momencie niczym kropka na mapie zatrzymuje się w sennym miasteczku, o którym tak na prawdę marzyłby niejeden mieszkaniec naszego kraju - Margrave. Miasto wzorowane na istnym raju, który zdarzył się na ziemi, gdzieś w Georgii. Czyste ulice, spokój, cisza, wszyscy szczęśliwi, zaspokojeni. Aż chce się żyć...

Nasz główny bohater też tak myślał do momentu, aż nie został zaaresztowany podczas picia porannej kawy w pobliskim barze. I właśnie odtąd zaczyna się zagadkowa walka z czasem, rosnącym napięciem i serią niewiadomych.

Każdy dzień w Margrave staje się niewiadomą czy Jack, który przeistoczył się w naszego kompana przeżyje choć jeszcze chwilę. Margrave miasto, w którym bogata beztroska budzi grozę. W którym właśnie popełniono morderstwo a Jack jest jedynym "nowym", który staje się najbardziej podejrzanym. Więzienie z największymi kryminalistami Stanu? To nie koniec problemów. Jack sprawnie i dzięki swoim umiejętnościom wkręca swoją osobę w aferę, która sięga swoimi mackami samego Waszyngtonu...    

Idealnie i misternie utkana intryga, wspaniałe dokładne opisy wypowiadane przez głównego bohatera, pozwala nam zobaczyć sceny, jakbyśmy byli tuż przy Jack'u. Wciągająca i niesamowicie inteligenta historia, napisana lekkim piórem. Z każdym rozdziałem chce się, czytać dalej i dalej. Wspaniały finał i point skumulowanych emocji. Gdy przejrzałam sens intrygi, moje oczy się szeroko otworzyły - przecież to takie proste. A mówią, że rozmiar nie ma znaczenia - jak widać w Ameryce ma :) I kto przeczytał wie o tym mówię. A kto nie - do lektury!

Lee Child w profesjonalnym sposób prowadzi akcję w "Poziomie śmierci". Nie jest to książka, która aż drwi z czytelnika i jego niewiedzy ustawiając go w rzędzie niedomyślnych, ani zbyt płytka i niemoralna. Absolutnie nie. Książka wręcz zachęca - "czytaj dalej przecież jesteś częścią tej historii". I własnie takie ma się odczucie. Dlatego brniemy w przygodę Jack'a Reacher'a. Oczywiście największą atrakcją w całej książce jest to, że Jack swoją inteligencją, umiejętnościami, z zimną krwią jest zawsze dwa kroki przed nami. Gdy my wpadamy na jakieś rozwiązanie on już wie czy ono ma swój sens i jak się faktycznie potoczy ten wybór. Przebiegła inteligencja i kalkulacja. Wojskowy perfekcjonizm i pewność siebie. Męski świat, w którym jeśli się zawahasz - nie żyjesz!

Zapraszam na wspaniały tom 1 serii o Jack'u Reacher'ze! Autor wyśmienicie buduje akcje, napięcie i niczym westernowskie zakończenie odchodzącego kowboja z napisem na plecach "koniec". Polecam i jeszcze raz polecam. Ja osobiście sięgnę po kolejne tomy w późniejszym czasie i wiem, że nie będę na pewno żałować!

Tylko raz odłożyłam "Poziom..." na półkę. To był chwila. niestety ale mi potrzebna. Z tyłu książki przeczytałam, że powstała ekranizacja z Tom'em Cruise'm w roli głównej. I to był mój strzał w kolano, ponieważ ja totalnie nie przepadam za tym aktorem... I niestety moje wyobrażenie Jack'a mieszało się z wyglądem Cruise'a. Dlatego musiałam zrobić higienę psychiczną i ustabilizować wzór głównego bohatera. I udało się. Czyta się wyśmienicie. Jestem w stanie powiedzieć, że z przyjemnością dałabym tę pozycję literacką komuś w prezencie. 

Moja ocena 9/10 (-1 za tego Cruise'a ;P)

Polecam gorąco

-Si     

Komentarze

Popularne posty